zamyślona dziewczyna

Czy mu się podobam?

zamyślona dziewczyna

czy mu się podobam?

Na pewno na przestrzeni swojego życia trafiłaś na faceta, który szalenie Cię pociągał, ale nie byłaś do końca pewna jego zamiarów wobec Ciebie. Był miły i czarujący, a nagle stał się wycofany i niedostępny. Te zmiany w jego zachowaniu doprowadzały Cię do szaleństwa, prawda? Zawsze, kiedy się widzieliście sprawiał wrażenie ucieszonego na sam Twój widok, komplementował Cię, flirtował, a mimo to nie proponował randki… Na pewno w Twojej głowie pojawiała się myśl: Czy on mnie lubi? Myślę, że co do tego nie ma wątpliwości – skoro mężczyzna stara się przyciągnąć Twoją uwagę, a także sprawić byś czuła się dobrze w jego towarzystwie, na pewno darzy Cię sympatią. Skoro wszystko wskazuje na to, że mu się podobasz, to dlaczego nie zaproponuje Ci spotkania ?

Powody mogą być bardzo różne. Choć stereotypowo przyjęło się, że mężczyzna zawsze robi to co myśli, musisz wiedzieć, że nie zawsze tak jest.

Jeśli nie zaprasza Cię na randkę, coś musi go blokować

  • Może właśnie zakończył długi związek lub został zraniony? Pamiętaj, że ludzie kończąc jeden związek z reguły mogą mieć problem z nawiązywaniem bliskich relacji z innymi, nowymi ludźmi. Facetowi, który czuje się zraniony przez kobietę z reguły ciężko jest szybko zaufać i wejść w nową relację.

 

  • Może jest facetem, który potrzebuje czasu, aby wpuścić Cię do swojego świata? Podobasz mu się, ale dla niego to jeszcze za mało, żeby przenieść Waszą znajomość na kolejny poziom.

 

  • Może nie jest pewien, czy jesteś nim zainteresowana? Może boi się odrzucenia, ponieważ sama wysyłasz mu niejasne sygnały?

 

Kiedy dwoje ludzi się sobie spodoba, często oboje mają obawy co do intencji drugiej osoby. W momencie, gdy wzrasta zaangażowanie emocjonalne, narasta także strach przed odrzuceniem. Aby popchnąć Waszą znajomość do przodu, musisz przede wszystkim doprowadzić do spotkania w cztery oczy. Nie mam tu na myśli zapraszania go na randkę, po prostu doprowadź do chwili, w której jesteście sam na sam, a następnie…

Zainicjuj rozmowę i dowiedz się, czego chce

Bardzo możliwe, że wcześniej mijaliście się i nie mieliście okazji na prawdziwą rozmowę. To jest Twoja okazja, aby dowiedzieć się, jakie ma wobec Ciebie zamiary. Nie staraj się przewodzić rozmowie, a raczej delikatnie nią kieruj. Postaraj się dowiedzieć czegoś o jego życiu miłosnym. Możesz to zrobić w subtelny sposób – zapytaj jaki typ kobiety mu się podoba, a później czy już ją spotkał. Wybadasz tym samym, czy jest w związku lub chce być. Dla Ciebie może to nie być subtelny sposób, ale uwierz mi, on się nawet nie zorientuje, że robisz małe śledztwo.

Pamiętaj, aby podczas rozmowy dać mu przestrzeń do odpowiedzi, nie być natarczywą, pozwolić, aby poczuł się swobodnie w Twoim towarzystwie. Na koniec możesz powiedzieć coś w stylu:  „Bardzo zainteresowało mnie to co mówiłeś na temat…, chętnie dowiedziałabym się o tym więcej”. Następny ruch należy do niego.

Jeśli to nie zadziałało, a Tobie naprawdę zależy, żeby przyciągnąć do siebie tego faceta, koniecznie skorzystaj z mojego darmowego kursu. Dowiesz się między innymi jak mowa ciała może zdradzić intencje mężczyzny i jak ją wykorzystać, aby go zachęcić do wykonania ruchu, o czym z nim rozmawiać, jak go poderwać i wiele innych cennych wskazówek i ciekawostek. Zapisz się już teraz!

Wciąż masz wątpliwości?
Zapisz się na mój całkowicie darmowy kurs i dowiedz się:

- Jakie są najczęstsze błędy kobiet w relacjach z mężczyznami
- Jakie cechy przyciągają facetów jak magnes, a jakie ich odpychają
- Jak stworzyć stały i szczęśliwy związek z wartościowym mężczyzną

15 odpowiedzi
  1. Marzena says:

    Aniu! :) Mam przyjaciela, ktory mi sie podoba i mi na nim zalezy bardzo. Znamy sie od 3 miesięcy ( on mi na pierwszym spotkaniu zaproponował przyjaźń co mnie zaskoczyło ale sie zgodziłam). Jesteśmy do siebie podobni z charakteru, lubimy tą samą muzyke i mamy podobne zainteresowania. Czasem patrzy na mnie tak inaczej, głęboko, głaska mnie po ręce tak chwilke. Takie drobne gesty. Wydaje mi sie mimo wszystko że ja się bardziej angażuje w tę relacje. nie robi nic w kierunku żecoś więcej. Pisze mi że cieszy się że ma taka fajną przyjaciółke… Nie wiem sama co on myśli. Mi na nim zależy, ale boje się okazać coś więcej aby sie nie wystraszył i nie zerwał kontaktu. Jak rozbudzić w nim zainteresowanie jako ,,kobiete” a nie przyjaciółke? Prosze o pomoc, nie wiem co robić..

    Odpowiedz
  2. mmmmmm says:

    Mam problem ale chyba ze sobą. Od jakiegoś czasu bardzo podoba mi się nieznajomy. On też wydaje się zainteresowany. Patrzy kiedy przychodzę do pracy, co robię itp. najbardziej interesuje go kiedy rozmawiam w pracy z jakimś przystojniakiem. Niestety kiedy on patrzy na mnie ja tego nie odwzajemniam bo wtedy znajduję pełno zajęć w pracy. Nie jestem zbyt śmiała w podrywaniu facetów więc najczęściej tych zainteresowanych omijam wzrokiem. albo spuszczam wzrok. Boję się, że jak dalej będę wysyłała sprzeczne sygnały to po prostu minie mu to zainteresowanie. Co mam zrobić żeby go zachęcić do jakiegoś działania. I jak ewentualnie tego nie spalić.

    Odpowiedz
  3. Aleksandra says:

    Witam! prosze o porade…moj znajomy, mateusz, przyprowadzil na kilka dni przed walentynkami Macka do towarzystwa ( nie dla mnie rzecz jasna). Znałam go z widzenia juz spory czas, raz nawet bylam z nim na jednej imprezie. Jakos nigdy nie bylo nam dane dluzej ze soba porozmawiac, poniewaz ja kiedys podobalam sie mateuszowi, wiec przyprowadzal mnie do znajomych, macka rowniez w to grono wliczajac , wiec nikt nie probowal swoich sił w stosunku do mnie, poniewaz mimo, ze miedzy mna a mateuszem nic wiecej oprocz kolezenstwa nie bylo, to jednak mezczyzni potrafia zachowac solidarnosc ( kobiety wcale a wcale) i nie podrywac “teoretycznie dziewczyny kolegi”.pare razy spotkalam go w miescie, rowniez przypadkiem, ale jakos nigdy nie wynikalo z tego nic wiecej ( rozmowa oczywiscie ) i rozchodzilismy sie w swoja strone kazdy, pomijajac fakt, iz czesto wodzilam za nim tesknym wzrokiem, poniewaz juz dawno temu, kiedy pierwszy raz go spotkalam , spodobal mi sie.mateusz pare dni przed walentynkami zadzwonil do mnie, byl w zlym humorze, chcial pogadac. nie szykowalam sie zbyt okazale na to spotkanie, szybko przyszlam na miejsce i ku mojemu zdziwieniu wyszlo na jaw, ze mateusz nie jest sam i jest tam bynajmniej maciej a ja taka nieuszykowana.maciej od razu do mnie zagadał, był mily i jak nigdy dotad dlugo sobie rozmawialismy, wlasciwie to reszta chlopakow łazila osobno i ja z maciejem tak niebezpiecznie blisko siebie.wygladalam niezbyt wyjsciowo, ale uslyszalam pare, mam nadzieje, szczerych komplementow.Było naprawde miło, nic szczegolnego sie nie wydarzylo, nie była to swietna randka, tylko zwyczajne spotkanie w milej atmosferze.czytałam na te okazje cos o mowie ciała i szczerze mowiac, zauwazylam duzo sygnalow, ktore moglyby mowic o tym, ze rzekomo podobam sie mackowi.Niestety, dzien po walentynkach miał urodziny brata, wiec nie spotkalismy sie juz.A maciej numeru mojego nie wział.I tutaj zaczynaja sie schody.Gdybym mu sie podobala, wzialby moj numer, zeby miec ze mna czesty kontakt.A z drugiej.. mateusza ostatnio rzucila dziewczyna.. staralam sie mu pomoc ja odzyskac, ale nie dalam rady. Czy to z samotnosci, czy dla zartow, nie wiem, ale mateusz zaczal sie jakby.. zalecac do mnie? to moj kumpel, swietnie go rozumiem i wiem jak sie czuje po rozstaniu, gdyz mniej wiecej na tym samym etapie zerwałam łącznosc z pawłem.ale ostatnio wygadalam mu sie, ze podoba mi sie maciek i zeby-to glupie i smieszne-cos zdzialal, w sensie, by podpytal, czy mu sie podobam.. wtedy mateusz zaczal jakby zmieniac temat i gadac cos od rzeczy o mnie i o nim. dalam mu jasno i wyraznie do zrozumienia, ze jest jedynie moim kumplem i zeby nie szykowal sie na nic wiecej, tym bardziej jakies pocieszanie sie w moich ramionach po nieudanym zwiazku. od tego czasu mateusz mnie unika i co gorsza, nie mam zadnego kontaktu z mackiem.podejrzewam, zaznaczam, podejrzewam, ze mateusz chcial cos przydzialac ze mna, a jak mu nie wyszlo po raz kolejny, to zwija sie, a maciej, byc moze podobam mu sie, ale M. ma tendencje do siania propagadny, wiec moze znow chlapnal, ze sie “o mnie stara” i dlatego maciek nic nie robi w kierunku moim..sama bym cos mogla zdzialac, ale nie chce wyjsc na idiotke, jesli okaze sie , ze maciek tylko mnie lubi..nie wiem, co robic!

    Odpowiedz
  4. dorka says:

    Witam. Chyba trafiłam na odpowiednią stronę, bo potrzebuję mądrej opinii ze strony eksperta.
    A więc tak: jestem mężatką z killkunastoletnim stażem, po wielu latach dotarcia, wzlotów i upadków nasze życie małażeńskie unormowało się. Mąż troszczy się o mnie i naszą małą rodzinkę, wiem, że mnie kocha. A ja ciągle szukam czegoś, chcę przeżyć przygodę życia. I właśnie chyba ją przeżywam. Od kilku miesięcy spotykam się z kolegą z pracy( starszym ode mnie o kilkanaście lat), znamy się przeszło 10 lat, od ponad pół roku zaczęłam dostrzegac, że jest mną zainteresowany. ale to taki typ faceta, chyba trochę przyjaciela, bo ma mnóstwo znajomych- kolegów i koleżanek, zawsze miły, uprzejmy. Ale samotny…
    Sygnały były dostrzegalne, znaczące, zawsze szukał okazji, żeby mnie dotknąć, tak niezobowiązująco, zagadać… Widziałam to, ale kalkulując swoje życie, możliwość utraty tego, co posiadam- nie chciałam w TO wchodzić. Jednak przyszedł taki moment, że nie potrafiłam się oprzeć, pierwszy pocałunek, dotyk, seks.Jest taki czuły, namiętny… Mówiłam mu, że nie chcę niszczyć swojego dotychczasowego życia, on go nie zna, ale też tego nie chce. On ma olbrzymie poczucie odpowiedzialności, zawsze gdy mamy się spotkać, prosi, żebym była ostrożna, nikt nie wie o naszym “związku”, pilnuje, żebym nigdy nie spóźniła się do domu, itp.W pracy udajemy zwykłych kolegów, często się w niej nie widzimy, ale jak mamy okazję choć przez moment pobyć sami- przytulamy się, całujemy… Często do niego piszę, on też,ale zdarzają się też dni gdy milczy… Wiem, że jest facetem, który ma dużo na głowie, przede wszystkich schorowaną mamę, której pomaga każdego dnia. Szanuję go za to i bardzo cenię.
    Zaczynam czuć coś więcej niż tylko fascynację- myślę o nim, jak spędził dzień, czy wszystko u niego dobrze, czasami się martwię. Nie potrafimy rozmawiać o uczuciach, o wszystkim, tylko nie o uczuciach. Odnoszę wrażenie, że postawił jakąś granicę, jakby nie chciał się do końca zaangażować. Zastanawiam się, czy to dlatego, że wie, iż nie opuszczę swojej rodziny. Z resztą, ciężko mówić o szczerości uczuć, kiedy ma się rodzinę, męża a sypia i myśli o innym mężczyźnie… Z jednej strony chciałabym usłyszeć coś więcej niż TĘSKNIĘ< PRAGNĘ< MYŚLĘ, potrzebuję tego, choć bardzo się boję. Jak zacząć rozmowę o emocjach, jak go otworzyć, jak dać mu do zrozumienia, że dla mnie to coś więcej, niż seks i "przyjacielskie pogaduchy'… Z drugiej strony, zastanawiam się, czy taki układ nie jest dla niego wygodny- ma kobietę, która nie może od niego niczego oczekiwać… Może to dla niego faktycznie, tylko chwile uniesienia się liczą, nic więcej. Bardzo proszę o analizę i pomoc…

    Odpowiedz
    • Allive says:

      Wiem,że nie to chcesz usłyszeć… ale patrząc na to zupełnie obiektywnie z boku to wyglada mi to na klasyczny romans.. Twojemu przyjacielowi jest po prostu bardzo wygodnie. Jak zdażyłam zauwazyć z opisu, ma liczne grono znajomych ,pozycję ,łatwość w kontaktach i.. wymarzoną kochankę..:) Bo oczywiście pragnie Cię,spędzacie upojne chwile.. ale jego ostrożność i troska nie wynika z jego dbałości o ciebie a raczej o spokój trwania tej chwili.. Gdyby zależało mu na uczuciach a nie jedynie namiętności.. to bardziej dążył by do ujawnienia waszego romansu i stworzenia z Toba związku…

      Odpowiedz
  5. Beata. says:

    Hej! Byłam ostatnio w weekend u rodziny na wsi. Było bardzo fajnie, zwłaszcza, że poznałam tam chłopaka, który mi się spodobał. W sobotę gdy go pierwszy raz zobaczyłam to tylko mijając Go powiedziałam mu “cześć”, odpowiedział,a tak to w ogóle z nim nie rozmawiałam. Był tam głownie pracować. Raz zagadał gdy robiliśmy z siostrą i kuzynką zdjęcia “oo widzę , że zdjęcia robicie” .Tylko się uśmiechłyśmy, następnie poszłyśmy do pokoju i przerabialiśmy te zdjęcia. Po godzinie przyszli do nas do pokoju była jeszcze taka mała dziewczynka, dokuczali jej, a ja uśmiechałam i też trochę jej dokuczałam. Spytałąm jej czy chce sie pohuśtać, zgodziłą się i poszliśmy. Jak już wracaliśmy przyszedł pożegnać się z Weroniką i przy okazji ze mną powiedziałam Cześć i się uśmiechnełam. Pojechał.Po kilku godzinach też wracałąm już do domu z siostrą. Na drugi dzień weszłam na nk i zobaczyłam, jego avatara:) ale nie zaprosiłam Go. Nie wiem, może lęk lub obawa, nie wiem :( . Po kilku godzinach weszłam na Facebooka i zobaczyłam, że wysłał mi zaproszenie:), siostrze nie.. ale dopiero po kilku dniach zaakceptowałam. Po 1,5 tygodniu napisałąm co słychać? i trochę konwersacji poszło pozytywnej. Teraz chce jakoś Go obczaić, czy mu się podobam czy tylko mnie zaprosił, żeby mieć więcej znajomych. Jak to rozegrać dalej,?

    Odpowiedz
  6. Magda says:

    Cześć ! Mam pewien problem z kolega z klasy, dogryza mi wszystko komentuje, ogólnie mówi ze mnie nie lubi ale cały czas na mnie zerka….
    Czy on może coś do mnie czuć ?

    Odpowiedz
  7. olka says:

    hej. Poznałam tydzień temu, całkiem przypadkiem pewnego chłopaka…Spotkanie potraktowałam zartobliwie, ale zostawiłam mu swoja wizytówke, a on wieczorem napisał do mnie wiadomosc na która krótko mu odpisałam. Kolejnego dnia to ja wysłalam pierwsza wiadomosc gdyz była to sprawa biznesowa a on odpisal…i zaczal sie smsowy maraton, w którym ja z nudów zaproponowałam spotkanie. Odbyło sie ono…Chlopak okazał sie byc 100% szarmanckim ideałem, rozgadany, inteligentny, wrecz zupelnie inny od pozostałych mezczyzn co mnie bardzo zdziwiło, i jak to stwierdził widac to było po mojej twarzy. Ogólnie Marek potrafi perfekcyjnie czytac moje gesty i zachowania. Znamy sie tydzien a mam wrazenie jakby to były lata. Problem tkwi w tym ze gra dwie role jednoczesnie…super kumpla i mezczyzny potencjalnie zainteresowanego moja osoba, wcale sie z tym nie kryje udzielajac mi komplementów. Przeplaa to na dodatek zdaniami typu”z ta kolezanka bylem tu….”, “bo ania zawsze to”…i dodaje ze narazie nie moze miec dziewczyny bo praca mu nie pozwala na pelne poswiecenie sie dla niej. Podrywa mnie, dzwoni wiecznie chwali moje kobiece atuty, a jednoczesnie traktuje mnie jak dziecko, karmiac, noszac na rekach, dajac rady co do innych facetów,pyta mnie o swoja osobe, zachowuje sie jakgdyby był szalenie zakochany, spiewa dla mnie, kupuje kwiaty w srodku nocy, jednoczesnie mowiac ze bedzie moim bratem,dobra dusza dla mnie i nie pozwoli mnie nikomu skrzywdzic, po czym woła buziaka albo sam chce go wziac(bez skutku z mojej str). Nie odzywam sie do niego pierwsza, on to robi dzwoniac piszac. Prosze o pomoc…Nie wiem co zrobic….nie wiem na czym stoje, a powoli zaczyna mi zalezec bo naprawde marek jest ideałem o jakim zawsze myslałam i marzylam…jednak te przewrotne zachowania mnie denerwuja. Co zrobic????pozdrawiam

    Odpowiedz
  8. justyna 34 says:

    Witam. Mam pytanko w przeszłości mój chłopak miał przyjaciela który się mną interesował mimo że miał dziewczynę po dwóch tygodniach znajomości ze mną chciał mi wydzierżawić lokal i wyposarzyć go krótko mówiąc nie zwracał uwagi na to że mam chłopaka nie byłam zainteresowana wspólnym interesem zresztą były wspólne wypady na narty gdzie wielokrotnie mówił że czuje się ze mną super były wspólne dyskoteki kiedy kopał mnie pod stołem albo drażnił się ze mną tuż po moim ślubie zadzwonił na moj telefon prosząc że odwiezie mnie do pracy moja zmiana przypadała na póżniejszą godzinę więc nagle stwierdził że to pomyłka i że miał zamiar zadzwonić do innej Justyny ponieważ nie zrobił kroku na przód minęły lata ja wyszłam za mąż on również ma żonę nie wglowie mi rozbijać jego związek spiep… przeszlość on odciął się od nas po swoim ślubie jednak dzwoni co 3 msc lub 6 msc pytając co u nas słychać i radząc mojemu mężowi np jak pokierować moim interesem co ciekawe ze mną nie rozmawia i do mnie nie dzwoni mam pytanie dlaczego to robi

    Odpowiedz
    • Anna Szlęzak says:

      Wybacz, że odpowiadam Ci dopiero teraz.
      To, że teraz dzwoni raz na jakiś czas, rozmawia z Twoim mężem i doradza mu w różnych sprawach nie musi mieć nic wspólnego z tym, że kiedyś mu się podobałaś. Dopóki nie zacznie wystosowywać dwuznacznych propozycji względem Ciebie, myślę, że powinnaś podejść do tego z dystansem.

      Odpowiedz
  9. Anna Szlęzak says:

    Aria,
    Tak, to jest najprawdopodobniej powodem, dla którego on Cię nie podrywa i nic nie insynuuje. Dopiero się rozstał z dziewczyną, więc nie oczekuj, że natychmiast będzie myślał o kolejnym związku. Jeśli jest mądrym facetem nie będzie szukał pocieszenia w ramionach innej, ale sam się z tym upora. Powinnaś się cieszyć, że Cię nie podrywa, bo wtedy właśnie szukałby pocieszenia. Jesteś jego koleżanką/przyjaciółką, więc nie wykorzystuj jego smutku, ale wspieraj go w tej sytuacji. On na pewno to doceni, a jeśli jest tak jak piszesz, czyli że mu się podobałaś – jak będzie gotowy na pewno da Ci znać o swoim zainteresowaniu Tobą. Pamiętaj też, że to nie on zerwał, ale ona, więc na pewno cierpi z tego powodu i przyda mu się pomocna dłoń. Więc cierpliwości! Nie wszystko od razu:) Pozdrawiam :)

    Odpowiedz
  10. Aria says:

    cześć:) dzięki za tą stronę, jest naprawdę bardzo fajna i przydatna. chciałabym się spytać czy to, że facet, który bardzo mi się podoba, ale dopiero zerwał ze swoją dziewczyną może być powodem, że on nie chce ze mną być? tzn nie powiedział, że nie chce ze mną być ale nie powiedział też, że chce. zerwal z nią dwa tygodnie temu. my znamy się od roku i razem studiujemy. wiem, że zawsze mu się podobałam, ale jego dziewczyna była przeszkodą. teraz już jej nie ma i nadal nic…czy to oznacza, że ja mu się po prostu nie podobam? co robię nie tak? bardzo mi się podoba i chciałabym z nim być…

    Odpowiedz

Zostaw komentarz

Chcesz dołączyć do dyskusji?
Koniecznie zostaw komentarz :)

Odpowiedz na „mmmmmmAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>